Kiewnarska Elżbieta - Jedz ryby

5 Pages • 3,757 Words • PDF • 2.5 MB
Uploaded at 2021-09-24 18:01

This document was submitted by our user and they confirm that they have the consent to share it. Assuming that you are writer or own the copyright of this document, report to us by using this DMCA report button.


Biblioteka Narodowa Warszawa 30001018158180 30001018158180

O NASZYCH KONKURSACH SŁÓW PARĘ Zbyt małe spożycie ryb w stosunku do innych pokarmów białko­ wych: mięsa, jaj, serów itp., wynika głównie z niedoceniania ich war­ tości odżywczej, przekonania o ich rzekomej drożyżnie i nieumiejęt­ ności ich przyrządzania — wykorzystywania nie tylko ryb dużych, że tak nazwę „reprezentacyjnych", lecz i wszelkich gatunków ryb drob­

niejszych i tańszych. Wobec potężnego zasięgu „Radia", którego głos dosięga do naj­ dalszych dzielnic kraju, do najgłuchszych zakątków prowincji, kon­ kursy ogłaszane za jego pośrednictwem stanowią jeden z najcelowszych środków zainteresowania najszerszych kół spożywców i przy­ czyniają się do popularyzacji praktycznych wiadomości gospodarskich. W celu więc zachęcenia naszych praktycznych gospodyń, jako też fachowców kuchmistrzów i amatorów gastronomów do podzielenia się swoją wiedzą z rzeszą żądnych cennych wskazówek w wykorzysty­ waniu bogactw naszych jezior, rzek i stawów, Związek Organizacyj Rybackich Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił dwa konkursy. Pierwszy rozstrzygnięty w listopadzie 1936 roku pod hasłem: •

„SMACZNE RYBY DLA WSZYSTKICH".

Drugi w październiku 1937 roku pod hasłem: „NAJTAŃSZY I NAJSMACZNIEJSZY OBIAD Z RYB".

Pierwszy z nich wzbudził niebywałe zainteresowanie. Pomimo te­ go, że według warunków konkursu mogły być uwzględniane li tylko, potrawy z karpia i ze szczupaka, jako dwóch najczęściej spotykanych ryb słodkowodnych, otrzymaliśmy nie mniej, 933 przepisów. Nasi ko­ respondenci nie pożałowali czasu i trudu i zamiast jednego dania z każ­ dej z tych ryb, przysyłali po trzy, cztery a nawet siedem i dziesięć przepisów, wyczerpując do dna swoją erudycję kulinarną.

Odezwały się wszystkie dzielnice kraju. Niestety, wielkiej ilości odpowiedzi nie odpowiadała pomysłowość autorów. W ogólnej licz­ bie 933 przepisów figurowało 92 szczupaków faszerowanych, 76 ryb smażonych, 71 ryb w galarecie, 56 karpi w szarym sosie — wszystkie sposoby przyrządzania ryb smaczne, lecz najbardziej znane, — a prze­ cież chodziło o dania nowe, mające wzbogacić i urozmaicić nasze ja­ dłospisy i przez swoją smakowitość zachęcić do większego spożycia naszych wybornych ryb słodkowodnych. Sześć dań z karpia i szczupaka, wyróżniających się smakiem i oryginalnością pomysłu, — (w tym jedno bardzo łatwe i tanie) podajemy w naszej książeczce. Drugi konkurs miał na celu zebranie przepisów smacznych, ła­ twych do wykonania a tanich obiadów rybnych z najpospolitszych, drobnych a niekosztownych rybek dotąd pogardzanych, jako nie da­ jących się przyrządzić inaczej, jak w zupie z kartoflami lub smażone na jakimbądź tłuszczu — przy czym to drugie jest zawsze dosyć kosz­ towne. W wykorzystaniu tych drobnych rybek trzeba dużo, bardzo dużo pomysłowości — rezultaty jednak bywają niespodzianie dobre i potrawy i potrawki z karasi, Knków, okoni przewyższają nieraz w smaku różne wykwintne dania ze .szczupaków, sandaczy — ba, na­ wet łososi i jesiotrów. Tu wszystko zależy od umiejętności wykorzystania skromnego a dającego duże możliwości materiału. Tu plon odpowiedzi był znacznie skromniejszy — zaledwie około siedemdziesięciu przepisów. Mamy jednak dowód, że kotlety lub zra­ ziki z drobnych rybek z dodatkiem jarzyn, (przeważnie kartofli) są do­ syć znane, zupa na łebkach i ościach zabielana śmietaną również. Z tej, dosyć monotonnej kolekcji „jury" wybrało jednak osiem obia­ dów, wyróżniających się nie tylko smakowo, lecz i umiejętnym zesta­ wieniem potraw z uwzględnieniem obecnych wymagań hygieny, na koni-ec taniością całego posiłku. Wszystkie te osiem obiadów podajemy, żywiąc nadzieję, że te jadłospisy znajdą szerokie zastosowanie u ludzi mało zamożnych, gdzie jednak gospodynie dbają o smaczne i urozmaicone odżywianie rodziny i przyczynią się do wykorzenienia przesądu, iż ryba jest rzeczą bardzo kosztowną. Jak dalece zwiększenie spożycia ryb leży w interesie ca­ łego kraju, uwidocznią następujące cyfry:

4 Powierzchnie wód słodkich w Polsce są następujące: około 220,000 ha jezior, około 33,0'00 km rzek i około 80,000 ha stawów. Produkcja tych wodnych obszarów wynosi dotąd około 11,000.000 kg ryb stawowych, głównie karpia i około 7,000,000 kg ryb jeziorowych i rzecznych, tak zwanych ryb dzikich. Do tych właśnie należą te dro­ bne: linki, okońki, płotki, drobne szczupaczki, spożycie których gorą­ co w naszej książeczce polecamy. Ponadto poławia się w Polsce około 4.000.000 kg ryb luksusowych z łososiem i węgorzem na czele. Daje to pracę 25,000 par rąk rybackich, co przy uwzględnieniu żyjących z tej pracy rodzin daje chleb około 125,000 ludności. Powiększenie spożycia ryb a przez to powiększenie ilości pracy przy hodowli i po­ łowie ryb przyczyni się nie tylko do rozwinięcia gospodarki rybackiej, lecz i do zmniejszenia trapiącego nas bezrobocia. Dbałe o zdrowe odżywianie swych rodzin gospodynie powinny zwrócić specjalną uwagę na wartość odżywczą ryb. Świeża ryba po­ siada wielkie bogactwo w korzystnej bardzo dla ustroju człowieka po­ staci ciał białkowych, tłuszczu, soli mineralnych (głównie fosforu) oraz witamin. Z tych ostatnich trzy najważniejsze A, B i C — czyli jest ona najcenniejszym pokarmem. Wartość ryby zależy od jej świeżości. Ryba nieświeża nie tylko jest niesmaczna, lecz i może spowodować niebezpieczne zatrucie. Jeżeli nie możemy nabyć ryb żywych, przy kupnie śniętych win­ niśmy s.ię kierować następującymi wskazówkami. Skrzela ryby świeżej są różowe, ciemne lub czarne dowodzą roz­ poczętego rozkładu. Uważać, czy skrzela nie są farbowane, co przy potarciu szmatką lub białym papierem łatwo jest sprawdzić. Oczy ryby świeżej są pełne i wypukłe, oko wpadnięte świadczy o nieświeźości. c Mięso ryby świeżej jest jędrne i elastyczne, po naciśnięciu pal­ cem nie powinno powstawać wgłębienie. Anglik zjada około 17 kg. ryb rocznie, tyleż mieszkaniec stolicy Francji — Paryża, a u nas w Polsce spożycie na głowę ludności wy­ nosi zaledwie 2 kg., z tych tylko % kg. przypada na ryby słodkowodne, reszta na ryby morskie, głównie śledzie. Radykalna zmiana tego stanu leży w rękach gospodyń, pań domu, żon i matek dbałych o racjonalne odżywianie swych rodzin i o podnie­ sienie ogólnego dobrobytu kraju. Elżbieta Kiewnarska.

5

Przepisy nagrodzone na I-ym Konkursie KARP

Z

GRZYBAMI

Proporcja na 1 kg 30 dkg, po oczyszczeniu łusek wymyć, posolić 1 popieprzyć, pokroić i ułożyć na półmisku, najlepiej metalowym. Dodać 2 łyżki masła i włożyć do rury do gorącego pieca na 15 minut, później wyjąć karpia, odlać masło i do tego masła dodać pieczarek poszatkowanych, 4 jaja całe dobrze rozbite, posolić do smaku, zalać tym sosem rybę i włożyć do rury, tak żeby się zarumieniła.

KOŁDUNY Z

KARPIA

1) Zagnieść wolne ciasto z % kg mąki, 2-ch jaj i zimnej wody przegotowanej. 2) 1 kg karpfta obrać zupełnie ze skóry i ości, przekręcić na maszynce, 2 posiekane, usmażone w maśle cebule, pieprzu, soli, maje­ ranku tłuczonego łyżeczkę, 2 łyżeczki masła surowego i odrobinę wo­ dy przegotowanej, aby tylko nie rozrzedzić farszu. 3) Dobrze wygniecione ciasto wałkować cienko, wykrawać szklaneczką od wina małe krążki i zacisnąć brzegi jak w zwy­ kłych kołdunach. Po ugotowaniu oblać zrumienionym masłem z bułeczką. Ilość ta wystarczy na 5 osób, gdyż wyjdzie 100 kołdunów. Z pozostałej głowy i ości z dodatkiem dużej ilości włoszczyzny i 2-ch dkg grzybków suszonych można ugotować postną zupę z karto­ flami i % kwaterkiem śmietany, KARP NADZIEWANY GRYCZANĄ KASZĄ Oczyścić z łuski dość dużego karpia, rozpłatać brzuch, wymyć go i posolić, całego na % godziny. Następnie odmierzyć 2 szklanki ca­ łych krup gryczanych, zalać krupy wodą gorącą, dodać 1 łyżkę świe­ żego masła (łyżka stołowa,) posolić do smaku i krupy dobrze zapiec w duchówce. Później upieczoną kaszę wyłożyć na półmisek, żeby do­ brze przestygła. Do kaszy dodać dla zapachu angielskiego pieprzu, z domieszką gorzkiego, kaszę dobrze wymieszać z łyżką masła i przy­ stąpić do nadziewania tą kaszą karpia (przed nadziewaniem wytrzeć karpia serwetką z wody i soli). Po nałożeniu kaszą zszywamy brzuch karpia i kładziemy na brytwanę w roztopione gorące masło. Przed włożeniem karpia do masła smarujemy go ubitym jajkiem, posypujemy tłuczoną suchą bułką. Następnie wstawiamy do gorącej duchówki i za­ piekamy, przy zapiekaniu polewamy karpia masłem tym, w którym się piecze i obracamy na obie strony. Aby się masło zrumieniło, dodaj emy % szklanki wody gotowanej. Po upieczeniu na kolor rumiany, pole­ wamy kwaśną śmietaną w ilości 1% lub 2 szklanek i przez 10 minut gotujemy śmietanę w gorącej duchówce. Może być również sos do te­ go dowolny, zależny od smaku np. pomidorowy. Następnie wyłożyć całego karpia na półmisek i podać dio stołu.

7

6

SZCZUPAK PO POLESKU Proporcja, 1 kg szczupaka (najlepiej 2 szt i koniecznie ży­ we, śnięte bowiem mają rozpadające się, kruche mięso). 8 dkg masła, łyżka mąki, 3 łyżki śmietany, 10 suszonych grzybów, % cytryny, ka­ wałek pora, salera, 1 pietruszka, 1 dosyć duża marchew, kalafior wiel­ kości pięści, kartofli od 10—15 szt. Sposób przyrządzania, Rybę oczyścić, odciąć głowę, rożkrajać wzdłuż, wyjąć ości, pokrajać w zgrabne zraziki, osolić, pozo­ stawić na pół godziny. Tymczasem pokrajać jarzynki w paseczki (po­ ra, salera, pietruszkę, marchew, kalafior) również podzielić na drobne kawałki, włożyć jarzynki do niewielkiego rondelka, posolić, podlać 3 łyżkami wody, włożyć 3 dkg masła, nakryć i dusić na wolnym ogniu aż zmiękną. Rybę umaczać zlekka w mące, podsmażyć na pozosta­ łym maśle i gdy jarzyny będą gotowe, układać w rondlu warstwami: kartofle surowe krajane w talarki, posypane pietruszką, potem jarzy­ ny, następnie ryba, znów jarzyny, po wierzchu przykryć kartofelkami, zalać śmietaną, nakryć szczelnie i wstawić do piecyka na godzinę. Grzyby (same kapelusze) osobno odgotować do miękkości (po poprzednim wymoczeniu w mleku przez noc). Po odgotowaniu osączyć, podsmażyć na maśle, zlekka popieprzyć i gdy ryba gotowa, ukła­ dać na półmisku, z jednej strony jarzyny, po środku grzyby, następnie rybę, przybraną plasterkami cytryny.

SZCZUPAK W CIEŚCIE PIWNYM (BROCKET A LA BATELIeRE) 1.50 kg szczupaka oczyścić, wypatroszyć, umyć, posolić, pokra­ jać w plastry, ułożyć na półmisku, posypać 5 dkg pokrajanej cebuli i grubo posiekaną pietruszką i przykryć. Po 30 minutach usunąć ce­ bulę i pietruszkę, rybę zamaczać w cieście piwnym i usmażyć na 0,50 kg. gorącego tłuszczu. Przepis na ciasto piwne: z 18 dkg mąki, soli, 3/io litra piwa, 1 łyżki stołowej oliwy, 2 żółtek, uciera się ciasto, do którego podaj e się na krótko pr^ed użyciem (przynajmniej po 30 minutach stania) pianę z 3-ch jaj. . ij.. Do szczupaka w cieście piwnym podaje się sos „remoulaae . BITECZKI

z

drobnicy

Kiło drobnicy — karpia, oczyścić i posiekać, dodać pieprzu, soli, cebulki siekanej, dwa jaja i mielonej bułeczki 10 deka, oraz kilka migdałków gorzkich — razem to wszystko wymieszać, porobić dużych rozmiarów kulki, które następnie należy włożyć do gotującego się rosołu z włoszczyzny i tak gotować na wolnym ogniu pół godziny. Po półgodzinnym gotowaniu wyłożyć na salaterkę, oblać (dużo) sosem i ostudzone podać do stołu. Potrawa ta wystarczy do kolacji na 5 do­ rosłych osób.

NAJTAŃSZE I NAJSMACZNIEJSZE OBIADY

1.

ZUPA.

FLACZKI Z RYBY

700 gramów ryby (dwa szczupaczki) 115 groszy, pól kg kartofli 5 gr., pół kg. marchwi starej 15 gr., 1 kalarepka 10 gr., pęczek kopru 5 gr., pęczek pietruszki 10 gr., fasolki perłowej 15 dkg 10 gr., Vs kg kaszy krakowskiej 15 gr., ogórek 10 gr., sól, ziele, mąka, masło 15 gr. Razem 2 zł. 10 gr.

700 g oczyszczonej z łusek ryby (skrzela należy usunąć, bo dają wywarowi smak gorzki), zalać dwoma litrami wody, włożyć jedną mar­ chewkę, pół cebuli, 3—4 łodygi od pietruszki, której listki pozostawia­ my na usiekanie do drugiego dania. Kto lubi, można włożyć do smaku 2—3 ziarna angielskiego ziela, kilka ziarn pieprzu i pół listka bobko­ wego. Po zagotowaniu się wywaru odsunąć go nieco od ognia i goto­ wać bez przykrycia pół godziny szumując. Scedzić, cebulę i łodygi usunąć, marchewkę pokrajać i włożyć z powrotem. Do tej zupy wło­ żyć pół kg kartofli ugotowanych i pokrajanych w kostkę, 15 dkg fa­ solki perłowej ugotowanej, spory kwaszony ogórek uszatkowany na tarce od buraków i jeżeli zupa mało kwaśna, 2 łyżki kwasu od ogorka oraz garstkę siekanego zielonego kopru. Zupy z ogórkiem już nie go­ tować, żeby nie zniszczyć higienicznych właściwości kwasu mlekowego. Ugotować Vs kg kaszki krakowskiej w ilości wody nieco mniej­ szej niż dwa razy tyle jak objętość kaszy. Gotować z boku od ognia, aż dobrze zgęstnieje. Wyłożyć na opłukany zimną wodą półmisek, rozsmarować grubo na centymetr, dać wystygnąć, pokrajać w kostkę. Osobno ugotować pół kg marchwi i dwie—trzy ładne kalarepy, pokra­ jane w cienkie kluseczki. Wody przy jarzynie, kiedy będzie gotowa, winno być około pół litra. Sos ten zaprawić masłem z mąką (łyżka masła, łyżka mąki), włożyć w jarzyny kaszkę, ugotowaną w zupie ry­ bę obraną na małe kawałki, o ile się da oczyszczone z ości, wsypać usiekane liście pietruszki, doprawić do smaku solą, pieprzem i tp., za­ grzać, podać, o ile mamy kawałek suchego sera litewskiego czy innego, można dosypać dobrą łyżkę. 2,

BARSZCZ Z KARASI,

ZRAZY ZE SZCZUPACZKÓW

J4 kg karasi 95 gr., włoszczyzna 5 gr., 12 ziarn pieprzu 3 gr., 2 listki bobkom we 1 gr., 2 dkg masła 5 gr., V4 kg buraków 3 gr., mała główka kapusty 10 gr., 1 łyżka mąki 2 gr. Razem 1 zł. 24 gr. s/4 kg szczupaczków 1 zł. 50 gr., 4 cebule 5 gr., 2 jajka 10 gr., tartej bułki za 3 gr., oliwy za 20 gr. Razem 1 zł. 88 gr. Razem koszt dwóch dań 3 zł. 12 gr.

1 marchew, pietruszkę, seler, małą cebulkę, 12 ziarnek angielskie­ go pieprzu, 2 szt. liści bobkowych i 2 grzybki ugotować, przecedzić, W ugotowany smak położyć rozkrajaną na kilka części kapustę i oczy­ szczone pokrajane w paski buraki (może być botwina) ugotować. Zro­ bić zasmażkę z jednej łyżki mąki i 2 łyżek masła, zabielić tym barszcz.

9

8

Dodać do smaku kwasku cytrynowego lub cytryny (soku). W między­ czasie % kg karasi oczyścić, wymyć, rozpłatać na połowę, usunąć ości, obwalać w mące lub sucharkach i podsmarzyć dobrze; przed podaniem na stół, wrzucić karasie do barszczu i raz zagotować. Podawać, kto lubi, może dodać śmietany. Wziąć tyle, ile osób, małych szczupaczków, dobrze wymyć, rozpołowić wzdłuż grzbietku, wyjąć ości, posolić, nasmarować każdy kawa­ łek masą zrobioną z bardzo drobno posiekanej cebulki zrumienionej na maśle, w to wsypać tartej bułeczki, do smaku dodać pieprzu, soli, jedno jajko, dobrze wymieszać. Następnie każdy kawałek skręcić w zgrabny rulonik, żeby się lepiej trzymało, związać nitką, obwalać w jajku i sucharkach. Smażyć na złoty kolor. Podając, oblać masłem, w którym się smażyły, dodając parę łyżek rosołu. Do tego podać zie­ lony suszony groszek i kartofelki. Kto lubi oliwę, niech zawsze smaży rybę w oliwie, ma śliczny kolor i nie przepala się.

3, ZUPA Z KLUSKAMI POMIDORY LUB CEBULA FASZEROWANA Zupa rybna z kluskami francuskimi i a) pomidory faszerowane albo b) cebula faszerowana, 1 kg. drobnych ryb 1 zł. 70 gr., włoszczyzna 5 gr., 2 jajka 12 gr., mąka 15 gr., 1 kg. pomidorów albo cebuli 40 gr., ^4 kg masła 80 gr., 200 g śmietany 36 gr. Razem 3 zł. 58 gr.

Ugotować rybę z włoszczyzną i odcedzić, 2 żółtka utrzeć z łyż­ ką masła, dodać 2 łyżki zimnej wody, mąkę i pianę z dwóch białek. Spuszczać łyżeczką na gotującą się zupę i gotować na wolnym ogniu pod nakryciem 10 minut. Obrać mięso z ości, usiekać, dodać cebuli usiekanej drobno i pod­ smażonej na biało w maśle i trochę kopru. W pomidorach ściąć wierzch, wybrać środek, nadziać farszem z ryb. Położyć kawałek masła na ogniotrwały półmisek, ułożyć po­ midory, zalać śmietaną i zapiec w piekarniku. b) Duże cebule obrać z wierzchniej łuski, wydrążyć, nałożyć far­ szem z ryby, ułożyć w rondlu, dodać trochę rozpuszczonego masła i wody, podtuszyć i zalać śmietaną rozbitą z trochą mąki.

4.

ROSÓŁ, BUDYŃ

y2 kg. ryb (drobniutkie płotki) 1 zł., włoszczyzna 3 gr., 4 jaja 20 gr., mąki 15 dkg. 6 gr., 8 dk. masła 16 gr., 3 dk. tartej bułki 3 gr., 1 kg. kartofli 4 gr., sól do obiadu 2 gr. Koszt całego obiadu 1 zł. 54 gr.

Oskrobaną i opłukaną włoszczyznę kładziemy do garnka i zalewamy 1% litrem wody. Rybki oczyszczone i umyte kładziemy

do cedzaka, z którym zanurzamy je do garnka z włoszczyzną. Gdy się zagotuje, oszumować i do smaku osolić, a rybki skoro są miękkie, wyj­ mujemy wraz z cedzakiem, by ostygły. 13 deka mąki zagniatamy z 1 jajkiem na twarde ciasto, rozwałkować na cienki placek, posypać odrobiną zostawionej na boku mąki, zwinąć i kroić drobniutki makaron. Gotować, na krótko przed wydaniem, w słonej wodzie. Rybki wyjęte z rosołu obrać z ości, zostawiając samo mięso i mamy rybę gotową do budyniu. 4 deka masła rozcieramy w mi­ sce na śmietanę, dodając po jednemu 3 żółtka, gdy masa jest jed­ nolita, kładziemy przygotowaną rybę, dodajemy 2 deka tartej bułki, ciągle mieszając, solimy do smaku, na ostatku daje się pianę sztywną z 3 jaj (białek), mieszamy ostrożnie, by piana nie opadła i kładziemy do wysmarowanej i wysypanej bułką formy (2 deka masła i 1 deko tartej bułki). Zamkniętą formę zanurzamy do gotującej się wody. Go­ tować godzinę. Po wyjęciu z formy na półmisek obłożyć kartoflami całymi i polać sosem. 2 deka masła rozpuszcza się na patelni, sypie się 2 deka mąki, dobrze rozetrzeć i rozprowadzić 1 filiżanką rosołu z ryb; gdy zagotuje się, przetrzeć przez sito. Pół godziny po wstawieniu budyniu, należy wstawić kartofle, które podajemy całe. 5.

ROSÓŁ I KLOPS

1 kg drobnej ryby (plotka — okoniki i t. p.) 90 gr., 1 jajo, 1 bulka, y2 kg. kartofli — 15 gr., y2 łyżki masła, niepełna łyżka mąki, — 12 gr., włoszczyzna, ce» buła, sól, pieprz (może być 1 łyżka śmietany) — 20 gr. Razem 1 zł. 50 gr.

Oddzielić mięso od ości, przepuścić przez maszynkę razem z buł­ ką, rozmoczoną w wodzie, włożyć sparzoną i posiekaną drobno cebulę, posolić, wsypać nieco tłuczonego pieprzu, wbić 1 jajo i dobrze wymie­ szać — (można dodać Vs starkowanego korzonka pietruszki). Brać ma­ sę łyżką, robić podłużne klopsiki, otarzać w mące, ugotować w rosole i wyłożyć na salaterkę. Na ościach i głowach rybich, z dodatkiem włoszczyzny, paru ziar­ nek pieprzu i kawałeczka listka ugotować rosół; po wyjęciu klopsów, jak się ustoi, zlać, a w razie potrzeby przecedzić — do rosołu spuszczać ciasteczko lane, makaron domowy albo drobną zaciereczkę z tartego ciasta, przyrządzonego jak na makaron dnia poprzedniego. Część rosołu zostawić na sos. Zrobić zasmażkę z % łyżki masła i niecałej łyżki mąki na biało, rozprowadzić rosołem, gotować z kartoflami, pokrajanymi w talarki, wsypać drobno usiekanego kopru. Zalać sosem klopsy na salaterze, re­ sztę sosu zlać do sosjerki. Sos można robić bez kartofli, wtedy do ro­ sołu zamiast ciasta włożyć krajane kartofle, zaprószyć leciutko mąką i zaprawić łyżką śmietany (to ostatnie nie obowiązuje) .

11

10

6. ZUPA I LINY DUSZONE 0,80 kg lina 1 zł. 84 gr., 0,05 kg masła 13 gr., 0,15 kg kaszki krakowskiej 15 gr., 0,20 kg mąki pszennej 12 gr., 2 jajka 12 gr., cebula, włoszczyzna, bobkowy liść, koper, kwasek cytrynowy, sól 20 gr. Razem 2 zł. 56 gr.

Oskrobać i oparzyć dobrze liny, wymyć należycie, aby nie było czuć błotem, odłączyć łebki z małymi kawałkami mięsa — szerokości noża, włożyć do rondla, zalać ilością wody potrzebną na 4 osoby, po­ solić, pokrajać w talarki marchewkę i pietruszkę, cebulę na ćwiartki, dodać bobkowego liścia i gotować na wolnym ogniu 1% godz. Po ugo­ towaniu odłączyć mięso od łebków i przetrzeć przez sitko, przelewając smakiem z ryby. Zagotować raz jeszcze i przed wydaniem zaprawić żółtkiem z dodaniem drobno usiekanego koperku. Można dodać mały kawałek świeżego masła. Przedtem ugotować 0,15 kg kaszki krakow­ skiej w osolonej wodzie z dodaniem kawałeczka masła, rozsmarować na na półmisku, ostudzić, pokrajać w kostkę i wrzucić do gorącej zupy. Pozostałe po odłączeniu łebków 4 porcyjne liny, posolić, ułożyć luźno w rondlu (aby się nie pogniotły), włożyć mały kawałek masła (lin ryba tłusta), zalać % szklanki wody zimnej, włożyć cebulę pokrajaną w ćwiartki, parę bobkowych liści, dusić na wolnym ogniu około 20 mi­ nut. Tymczasem zrobić zasmażkę z łyżki mąki pszennej i kawałka ma­ sła, rozprowadzić smakiem z ryby, złączyć wszystko razem i dusić na bardzo wolnym ogniu % godziny. Przed wydaniem wyjąć cebulę i bob­ kowy liść, dodać do smaku kwasku cytrynowego, cukru i drobno usie­ kanego koperku. Do tej ryby podać makaron zrobiony z 20 deka mąki, jednego całego jajka, białka pozostałego od zupy i wody.

7. ZUPA — RYBA SMAŻONA Z CHRZANEM

wrzucić posiekany koperek i podać do stołu. Każdą potrawę po ugo­ towaniu, usmażeniu wstawić do piecyka, przykryć, by nie ostygła. 9) Chrzan utarty przyprawić octem, cukrem; masło rozpuścić na gorą­ cej blasze, włożyć chrzan, zaprawić łyżeczką mąki, zdjąć z kuchni, wło­ żyć łyżeczkę śmietany i zaraz podać do stołu. 8.

ZUPA, KLOPS Z POMIDORAMI

60 dkg ryby 1 zł. 44 gr.; 10 dkg masła 25 gr., 30 dkg mąki 12 gr., 10 dkg pomidorów 25 gr., Va kwaterki śmietany 18 gr., 2 jajka 12 gr., włoszczyzna, cebula, listek bobk. 15 gr., 1 kg kartofli 15 gr. Razem 2 zł. 66 gr.

60 dkg szczupaka oczyścić starannie, wymyć dobrze krew przy grzbiecie, odciąć głowę, ściągnąć skórę, wyjąć ość i odłączyć mięso. Głowę, ości i skórę, również pokrojoną w talarki marchew i pie­ truszkę z dodatkami cebuli i bobkowego liścia, zalać potrzebną ilo­ ścią zimnej wody, posolić i gotować, po zaszumowaniu, na wolnym ogniu P/4 godz., zaprawić % łyżką mąki, zagotować — po zagotowaniu dodać % kwat. śmietany, nie zagotowywując więcej. Dodać do zupy klu­ seczki zrobione z 1 jajka i wody. Przy wydaniu wsypać drobno usie­ kanego koperku. Oddzieloną rybę posiekać drobno, dodać 1 cebulę utartą i zasmażoną w % łyżce masła — dodać miękki środek z bułeczki (nawet nie­ cały) namoczony w wodzie lub mleku, jajko i soli, wyrobić wszystko na jednolitą masę, uformować klops — włożyć do rondla łyżkę masła, rozpuścić i na rozgrzane masło położyć klops — po pewnej chwili dolać Y-l szklanki zimnej wody, bobkowego liścia i dusić przez 1% godziny na wolnym ogniu. Przed wydaniem popruszyć lekko mąką, dodać 10 dkg puree pomidorowego — zagotować parę razy, dodać cukru do smaku i podać z gotowanymi kartoflami.

s/4 kg. karpia śniętego 1 zł. 35 gr., włoszczyzna, cebula, listek bobk. 10 gr., 14 dkg śmietany 15 gr., 30 dkg mąki 15 gr., 1 jajko 5 gr., 1 kg kartofli 10 gr., ł/2 ko* rzonka chrzanu 5 gr., 10 dkg tłuszczu 20 gr.; cukier, sól, ocet 4 gr., 1 dkg masła i tarta bułka 4 gr. Razem 2 zł. 23 gr.

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA: Dwa małe karpie oczyścić i po­ kroić na 8 kaw., posolić. 2) Nastawić na ogniu 2 1. wody, włożyć obraną i pokraj. włoszcz., cebulę, listek, gotować do miękkości, włożyć 2 łebki 1 ogonki rybie, posolić, 15 minut gotować, zapirawić łyżką mąki. 3) Kar­ tofle ugotować w mundurach (umyte), ostudzić. 4) Mąkę przesianą za­ gnieść z 1 jajkiem i szklaneczką wody, rozwałkować, pokrajać łazanki, przesuszyć na stolnicy. 5) Środkowe 4 kaw. ryby otoczyć w mące z bu­ łeczką—smażyć do zarumienienia na gorącym tłuszczu (5 dkg). 6) Kar­ tofle, obrać z łupiny, pokrajać w talarki i zupełnie zimne kłaść na gorą­ cy tłuszcz (5 dkg. tłuszczu) i osmaźyć, do koloru zrumienić. 7) Zagotować 2 1. wody, posolić (% łyź. soli) i na gotującą wodę wrzucić łazanki, gdy wypłyną do góry, przelać na durszlak, opłukać zimną wodą, roz­ łożyć na talerze. 8) Na koniec zupę zaprawić śmietaną, nie gotować już,

Wydane przez Komitet Propagandy Spożycia Ryb przy Związku Organizacyj Rybackich R. P.

Warszawa ul, Kopernika 30.

|W

.......

st, ICrulGou! 10-^

- /lOZi
Kiewnarska Elżbieta - Jedz ryby

Related documents

5 Pages • 3,757 Words • PDF • 2.5 MB

102 Pages • 12,939 Words • PDF • 8 MB

1 Pages • 75 Words • PDF • 212.6 KB