Herczek A. Gorczyca J. - Płazy i gady Polski. Atlas i klucz

102 Pages • 26,501 Words • PDF • 3.9 MB
Uploaded at 2021-09-24 08:51

This document was submitted by our user and they confirm that they have the consent to share it. Assuming that you are writer or own the copyright of this document, report to us by using this DMCA report button.


/\ieKd>raW/E gfci l r X -k

J lfi

Padalec może występować w różnych typach lasów Zaloty padalców - form y o typowym ubarwieniu

79

Dojrzałość płciową gatunek ten osiąga w 4. (samce) lub 5. (samice) roku życia. Z odrętwienia zimowego budzi się na początku kwietnia i niedługo po tym przystępu­ je do godów, które trw ają do początku lipca. Samce w tym okresie są agresywne, czę­ sto kąsają się wzajemnie. Padalce kopulują w ukryciu. Rozwój jaj (których może być od 6 do 16 sztuk) przebiega w organizmie samicy. Trwa to ok. 3 miesiące, zaś młode rodzą się w różnym czasie: od końca lipca do października. Ich długość waha się w tym czasie od 8 do 10 cm. Okresem aktywności padalców je st zmierzch oraz noc. Zwykle unikają światła sło­ necznego, lecz w ciągu dnia można je niekiedy spotkać w cienistych i chłodnych miej­ scach. Pokarmem tego gada są głównie pierścienice i nagie ślimaki. Nie gardzi rów­ nież stawonogami. Jest on zwierzęciem mało ruchliwym, a ze względu na sztywny pancerz tworzony przez charakterystyczny układ łusek i płytek osteodermalnych oraz brak poprzecznych tarczek brzusznych nie potrafi pełzać tak, jak czynią to węże. Peł­ znie jedynie szerokimi skrętami, a pułapkami bez wyjścia są dla niego nawet płytkie rowki o stromych ścianach, bowiem nie potrafi się z nich wydostać. Dzięki „sztywne­ m u” ciału z łatw ością wciska się w różne szczeliny czy gęstą trawę lub mech. Potrafi również dobrze pływać. Padalec, podobnie jak węże, zrzuca wylinkę w całości. Za schronienie służą mu opuszczone nory gryzoni, jam y pod pniami i kłodami drzew, ster­ ty chrustu lub kamieni. W sen zimowy zapada z końcem października. Może zimować gromadnie, również z innymi gadami lub płazami (Juszczyk, 1987). Padalec zwyczajny zasiedla całą Europę oraz północno-wschodnią Afrykę. W ystę­ puje również w Turcji, Iranie oraz w azjatyckiej części Rosji. W szystkie jaszczurki mają podobnych wrogów naturalnych, polują na nie ptaki dra­ pieżne, ssaki, a z gadów zagraża im najbardziej gniewosz plamisty. Uciążliwymi pa­ sożytami zewnętrznymi tych zwierząt są kleszcze, przyczepiające się najczęściej w okolicach pachwin i skroni. Kleszcze pasożytowały na jaszczurkach już w okresie lasu bursztynowego, to jest około 40 min lat temu. Możemy je znaleźć na osobnikach jaszczurek zachowanych w kawałkach bursztynu bałtyckiego.

80

Sam iec z niewielkim i, turkusowym i plamami Przedni odcinek ciała padalca zwyczajnego 81

Podrząd: Węże - Ophidia Formy zaliczane do tego podrzędu charakteryzują się szeregiem specjalnych cech. Nie występuje u nich otwór ciemieniowy w dachu czaszki oraz ulega redukcji górny łuk skroniowy. Zanikają również kończyny i pas barkowy, zaś z pasa miednicowego pozo­ stały tylko ślady. Zmianie uległ również kształt ciała, co zdecydowało o wykształceniu specyficznego sposób ruchu, polegającego na wykonywaniu ruchów pełzających. Kręgosłup zbudowany jest z wielkiej liczby 1 4 1 - 450 kręgów typu procelicznego. Żeb­ ra łączą się z kręgami ruchomo. C harakterystyczną cechą węży jest również występo­ wanie na brzusznej stronie tułowia poprzecznie wydłużonych tarczek brzusznych (w okolicy podogonowej występują dwa szeregi takich tarczek). Niezwykle charakterystyczna jest budowa czaszki węży. Kość kwadratowa jest u nich ruchoma, a żuchwa łączy się z mózgoczaszką za jej pośrednictwem. Kości podniebienne luźno zestawiają się z czaszką, podobnie jak obie części żuchwy z sobą. Bu­ dowa taka sprawia, że węże m ogą niewiarygodnie szeroko otwierać paszczę i połykać w całości zdobycz o dużych rozmiarach. Inną cechą budowy anatomicznej tych gadów jest brak mostka, a ich ogon nie ma możliwości regeneracyjnych. Oczy węży zakryte są przeźroczystymi, zrośniętymi ze sobą powiekami, tworzącymi tzw. okulary. Omawiane gady nie mają ucha środkowego oraz błony bębenkowej. Ich język jest długi, cienki i terminalnie rozwidlony. Mieszczą się na nim receptory zmysłu dotyku oraz węchu. Lewe płuco ulega redukcji, zaś prawe zakończone jest workiem powietrznym. W grupie tej obserwuje się zróżnicowanie uzębienia. W yróżniamy wśród węży formy bez zębów jadowych (Aglypha), formy z zębami jadowymi podobnymi (co do wielkości) do zębów chwytnych i położonymi z tyłu jamy gębowej, blisko stawu żuch­ wowego (Opistoglypha) oraz z zębami jadowymi leżącymi na przodzie szczęk. Te ostatnie m ogą mieć rowki wyprowadzające jad (Proteroglypha) lub kanaliki wewnątrz zębów, którymi jad wycieka, a które są ruchomo zestawione ze szczęką (Solenogly pha). Zęby jadowe łączą się z gruczołami jadowymi usytuowanymi zwykle za oczami. S ą to silnie zmodyfikowane gruczoły ślinowe. Produkują one specyficzną substancję, jad, działającą albo na system nerwowy ofiary powodując blokadę układu oddechowe­ go, albo na krew, powodując rozpad krwinek. Węże mogą być jajorodne lub jajożyworodne. Zdecydowana ich większość to zwierzę­ ta lądowe, jednak niektóre przystosowały się do życia w wodzie. Wielkość węży waha się od kilkunastu centymetrów (przedstawiciele rodzaju Typhlops) do 10 m (anakonda). Omawiana grupa gadów występuje praktycznie na całej kuli ziemskiej (z wyjątkiem Nowej Zelandii, Irlandii oraz części wysp Polinezji). Nie ma ich w najwyższych partiach wysokich gór oraz na obszarach pokrytych wiecznym śniegiem. Węże wyprowadzić można od jaszczurek. W osadach kopalnych spotyka się je bar­ dzo rzadko, a pojawiają się w dolnej kredzie. Jednak węże jadowite znane są dopie­ ro z młodszego trzeciorzędu (Bieda, 1969). W górnoplioceńskich osadach Polski od­ naleziono szczątki węży należących do rodziny połozowatych (Colubridae), wśród nich zaskrońce, oraz żmijowatych (Viperidae). 82

Sb Klucz do oznaczania rodzin węży 1(2). Strona brzuszna i grzbietowa pokryte jednakow ym i łuskam i; oczy przykryte tarcz­ ką, przez któ rą przeświecają, w postaci ciem nych plamek, oczy; długość ogona nie przekracza je g o s z e ro k o ś c i.................................................. Ślepuchow ate (Typhlopidae) 2(1). Strona brzuszna pokryta silnie wydłużonymi poprzecznie tarczkami, wyraźnie odróżniającymi się w formie i wielkości od tarczek pozostałej części tułowia, oczy nie przykryte tarczkami głowowymi; długość ogona wielokrotnie przekracza jego szerokość. 3(1). Brzuszne tarczki przykryw ają jedynie środkow ą część strony brzusznej, pozostała zaś pokryta je s t łuskami. Po bokach szczeliny kloakalnej w ystępują niewielkie, pazurkowate rudym enty tylnych o d n ó ż y ..................................................Dusiciele (Boidae) 4(3). Brzuszne tarczki pokryw ają ca łą brzuszną stronę tułowia; rudym entów tylnych odnóży brak. 5(10). Głowa pokryta z wierzchu dużymi, sym etrycznie ułożonymi tarczkam i, wyraźnie odróżniającym i się od łusek grzbietowych; pomiędzy czołowym i a nadocznym i tarczka­ mi nie w ystępują drobne, wielokątne tarczki. 6(7). Pom iędzy nozdrzam i a okiem biegnie głęboka b ru z d a .................................................. ............................................ G rzechotnikowate (Crotalidae) 7(6). Pom iędzy nozdrzam i a okiem bruzda nie występuje. 8(9). W przedniej części górnej szczęki brak zębów jadowych. Trzecia tarczka nadwargowa w ielkością mało różni się od drugiej oraz nie styka się z okiem i tarczką nosową

................................................................................. W ęże w łaściw e (Colubridae)

9(8). Zęby jadow e w przedniej części szczęki górnej występują. Trzecia tarczka nadwargowa jest znacznie większa od drugiej oraz styka się z okiem i tarczką nosową. ...................................................Zdradnicow ate (Elapidae) 10(5). Głowa z wierzchu pokryta łuskam i lub znaczną liczbą nieregularnych, wielokątnych płytek; jeśli w ystępują niewielkie tarczki ciem ieniowe, nadoczne i czołowe, to po­ między tym i ostatnim i a nadocznym i występuje rząd drobnych, wielokątnych płytek. ..................................................... Żm ijow ate (Viperidae)

W Polsce w ystę p u ją gatunki reprezentujące dwie rodziny: węże właściwe (Colubridae) oraz żmijowate (Viperidae).

83

Rodzina: Węże właściwe - Colubridae (G ray, 1 82 5 ) Tworzą one silnie zróżnicowaną grupę, do której zaliczamy ok. 1600 gatunków. W ielkość ich zawiera się w przedziale od 20 cm do 3,7 m. Głowa jest u nich nieco wy­ dłużona, eliptyczna i pokrywa ją 9 dużych, symetrycznych tarcz. Zwężenie szyjne jest wyraźne, a korpus ciała walcowaty. Stosunkowo długi ogon słabo wyodrębnia się od tułowia. Węże z tej rodziny charakteryzują się ponadto występowaniem licznych zę­ bów chwytnych, które zlokalizowane są również na podniebieniu. Ich źrenice są okrąg­ łe (formy prowadzące dzienny tryb życia) lub tw orzą pionowe szczeliny (gatunki noc­ ne). Większość gatunków należy do niejadowitych (Aglypha), a nieliczne jadowite ga­ tunki mają zęby jadowe nieruchomo przytwierdzone w tylnej części kości szczęki (Opisthoglypha). U niektórych przedstawicieli zęby położone w głębi paszczy są większe od pozostałych i służą do ranienia połykanych płazów (co uniemożliwia ich nadymanie się powietrzem utrudniające połykanie) lub przebijania jaj ptasich będących ich pokar­ mem. Inne gatunki żyw ią się ślimakami, rybami, jaszczurkam i, gryzoniami, pisklętami ptaków. Omawiane węże żyją w różnych biotopach. W ystępują pod ziemią, w wodzie, na lądzie oraz na drzewach. Część z nich jest jajorodna, część jajożyworodna, inne zaś żyworodne (formy lądowe z reguły składają jaja, a form y wodne są żyworodne). Węże właściwe sąform am i ciepłolubnymi. Zasiedlają praktycznie wszystkie kontynen­ ty, lecz w iększość spotykana jest w strefie subtropikalnej i tropikalnej. W Polsce w ystępują trzy gatunki należące do omawianej rodziny: zaskroniec zw y­ czajny (Natrix natrix natrix Linnaeus, 1758), wąż eskulapa (Elaphe longissima longissima Laurenti, 1786) oraz gniewosz plamisty (Coronelía austríaca austríaca Laurenti, 1768). Gatunek: Zaskroniec zwyczajny - Natrix natrix (Linnaeus, 1758) Gatunek ten charakteryzuje się dużą, nieco spłaszczoną głową, oddzieloną wyraźnym przewężeniem szyjnym od reszty smukłego ciała. Pokryta jest ona z wierzchu 9 duży­ mi tarczami. Tarczka dziobowa ma w środkowej części swojej krawędzi szczękowej niewielkie wycięcie, przez które wąż może wysuwać język przy zamkniętej paszczy. Niektóre z tarczek nadwargowych bezpośrednio dochodzą do orbity oka (zwykle trzecia i czwarta). Łuski pokrywają­ ce grzbietow ą stronę ciała są regularne, romboidalne. Na stronie brzusznej w ystępują poprzeczne, pojedyncze tarczki w liczbie 165-183. Tar­ czek podogonowych jest od 53 do 78 par. U form typowych występują ponadto 2 tarcz­ ki odbytowe, lecz może ich być 3 a nawet 4. U dorosłych form ogon zakończony jest zrogowaciałym kolcem. W szystkie zęby zaskrońca m ają charakter akrodontyczny i są typu chwytnego. Le­ ż ą na szczękach, żuchwie, podniebieniu oraz kościach skrzydłowych. Możemy podzielić je na zęby funkcjonalne i zastępcze. Pierwsze z nich, szpilkowate, sązakrzy84

\5 b

Charakterystyczne, żółte plamy w tyle głowy zaskrońca Zaskrońca zwyczajnego spotkać można w pobliżu różnego typu zbiorników wodnych, również stawów hodowlanych. 85

wionę i skierowane ku tyłowi. Ich liczba wynosi ok. 180 (tylko połowa z nich osadzo­ na jest na szczękach i żuchwie). Zęby zastępcze są znacznie mniejsze od funkcjonal­ nych i luźno leżą w błonie śluzowej okolic zębowych pyska. Podstawową barwą ciała są różne odcienie barwy oliwkowozielonej. Ponadto w tyle głowy występują dwie duże, jasnożółte lub jasnopomarańczowe tarczki czarno obrzeżo­ ne plamami. Również tarczki nadwargowe są specyficznie ubarwione: są kremowobiałe, z wyjątkiem dystalnej, czarnej części. Grzbiet ciała może być pozbawiony jakichkolwiek deseni lub występują na nim liczne, czarne plamki układające się w różne wzory. Charakterystyczne jest także ubarwienie brzusznej strony ciała. Podgardle i pierw­ sze tarczki brzuszne sąjasnokrem ow e. Pozostałe tarczki wentralne są czarne z jasnokremowymi plamami na bokach, zaś tarczki subanalne są czarne. Dymorfizm płciowy u zaskrońców jest niewyraźny. G łów ną cechą zw iązaną z płcią jest długość ciała: samce są mniejsze od samic, mają stosunkowo długi ogon i bar­ dziej wysmukły tułów. Omawiane gady zapadają w sen zimowy na początku października. Z im ują w gru­ pach wykorzystując różnego rodzaju nory. Zaskrońce opuszczają zimowe kryjówki z początkiem kwietnia i wkrótce po tym przystępują do godów. Główny okres godowy przypada na początek maja. Parzenie odbywa się w ciągu ciepłych, słonecznych dni. W tym czasie węże te grupują się w nasłonecznionych miejscach, niejednokrotnie po kilkadziesiąt osobników. W trakcie kopulacji dochodzi jedynie do zaplemnienia, zaś do zapłodnienia dochodzi później. Zaskrońce należą do węży jajorodnych. Samica pro­ dukuje od 9 do 28 jaj (Juszczyk, 1987), które może składać od czerwca do sierpnia. Jaja otoczone są pergam inową osłonką i pokryte śluzem powodującym ich sklejanie się. Samica umieszcza je w kompoście, nawozie, w butwiejących liściach, wilgotnej ziemi, itp. Okres ich rozwoju uzależniony jest od tem peratury oraz od stadium rozwo­ jowego zarodka znajdującego się w składanym jaju (pierwszy okres rozwojowy przy­ pada bowiem jeszcze na okres przebywania jaja w drogach rodnych samicy). Zaskrońce to węże wykazujące dzienną aktywność. Aktywnie polują na płazy, które połykają żywe. Pokarmem są zwykle gatunki najczęściej występujące na terenie prze­ bywania zaskrońca. Rzadko zjada on również owady, ryby, jaszczurki, czy myszy. Fakt odżywiania się głównie płazami powoduje, że siedliska, w których przebywają za­ skrońce, to obszary wilgotne i podmokłe, pobliże stawów i rzek. Do wody zaskrońce wchodzą chętnie, doskonale pływają i nurkują. W razie niebezpieczeństwa zaskrońce z reguły ratują się ucieczką, jednak schwy­ tane m ogą wystrzykiwać z gruczołów kloakalnych cuchnącą, białą substancję. Wąż wystrzykuje przy tym całą zawartość gruczołów, w związku z czym przez pewien okres pozostaje zupełnie bezbronny. C zęstą reakcją na złapanie jest zwracanie św ie­ żo połkniętego pokarmu, bez którego zwierzę może się szybciej poruszać. Natural­ nymi wrogami zaskrońca są ptaki drapieżne oraz czaple, bociany i ssaki, a także zwierzęta, jak np.: lisy, tchórze, a nawet dziki. Młode zaskrońce padają również ofia­ rą żaby śmieszki i żaby wodnej.

Niepokojone zaskrońce zw racają połknięty pokarm Z askroniec pływający w stawie

Omawiany gatunek jest najpospolitszym wężem w Europie. W Polsce spotykany je st na terenie całego kraju. W górach m oże w ystępow ać na w ysokości 2300 m n.p.m. (Juszczyk, 1987). Znane je st 9 ras geograficznych różniących się cha­ rakterem plamistości. Gatunek: Wąż Eskulapa - Elaphe longissima longissima (Laurentl, 1786) Omawiany gatunek należy do największych węży w y­ stępujących w Europie. Ze Słowacji znany jest okaz o długości 2,15 m (Juszczyk, 1987). Węża tego charakte­ ryzuje wąska i wydłużona głowa z szerokim i zaokrąglo­ nym pyskiem, słabo odgraniczona przewężeniem szyjnym od tułowia. Ten ostatni jest smukły, a ogon ma średniej dłu­ gości. Na granicy brzucha z bocznymi powierzchniami cia­ ła tarczki wentralne są nieco podwinięte ku górze, przez co tw orzą się wyraźne brzuszne krawędzie. Wierzch gło­ wy pokrywa 9 typowo ułożonych tarczek. Na grzbiecie łuski są sześcioboczne, bły­ szczące, ułożone w 21 -2 3 rzędy. Brzuch pokrywają tarczki w liczbie 212-248. W ystę­ pują również 2 tarczki analne oraz 60-91 par tarczek podogonowych. Barwa podstawowa tego węża to różne odcienie brązu, od jasnego do prawie czar­ nego, przednia część zwierzęcia jest zazwyczaj jaśniejsza od tylnej. Plamy zwykle nie występują. C echą charakterystyczną, pozwalającą na łatwe rozpoznanie gatunku, jest żółtawy kolor brzucha. Żółtawe są ponadto niektóre tarczki głowy (nad- i podwargowe). U młodych osobników powoduje to pewne podobieństwo do ubarwienia głowy zaskronca. Znane są ponadto odmiany barwne eskulapa: melanistyczna (osobniki są jednolicie czarne), albinotyczna (oczy są czerwone, zaś strona grzbietowa żółtawa lub pomarańczowa), o siateczkowatym deseniu ciała utworzonym przez delikatne białe kreski występujące na krawędzi łusek, oraz formy mające na stronie grzbietowej 4 ciemnobrązowe lub 3 jasnożółte pasy. Dymorfizm płciowy w postaci zmienności bar­ wy u węży tych nie jest obserwowany. Om awiany gatunek w ykazuje dzie n ną aktyw ność i je s t w ybitnie ciepłolubny. Dzięki charakterystycznie zbudow anej pow ierzchni brzusznej oraz chw ytliw em u ogonowi potrafi w spinać się po drzew ach i murach. Jego sploty s ą bardzo silne. Pokarm em węża Eskulapa są jaszczurki, gryzonie, ptaki, ich jaja oraz pisklęta i in­ ne węze. Ofiary dusi przed połknięciem splotam i ciała. Na zdobycz czatuje lub po­ szukuje jej aktywnie. Wąż Eskulapa spotykany je st zarówno na nizinach, jak i w górach, gdzie może do­ chodzić do 2000 m n.p.m. (Juszczyk, 1987). Miejsca, w których chętnie występuje, to południowe stoki wzgórz o suchym podłożu, nasłonecznione polany śródleśne, wyręby, przydroża, tereny kamieniste i ciepłe. Kryjówki zimowe opuszcza on na przełomie kwietnia i maja, zaś w sen zimowy zapada już końcem sierpnia. Pora godowa przypa­ da na maj lub czerwiec, zaś okres składania jaj na czerwiec lub lipiec. Stosunkowo du88

\5b

W ąż Eskulapa występuje jedynie w południowo-wschodniej części Polski (reprodukcja z : Regne Animal, Duvernoy)

że jaja w pergaminowych osłonkach, w liczbie 5 -8 sztuk, składane są w pulchnej zie­ mi, pod kamienie, butwiejące sterty liści, do szczelin i butwiejących pni. W Polsce dorosłe węże nie mają, poza człowiekiem, wielu wrogów, młode padają łupem ptaków i ssaków drapieżnych. Opisany gatunek rozprzestrzeniony jest w Hiszpanii, południowej Francji, W ło­ szech, na Sardynii, Sycylii, w kilku miejscach Niemiec i Czech, w Austrii, na Słowacji, w południowo-wschodniej Polsce, na południowej Ukrainie, w Mołdawii, Turcji oraz na południowych wybrzeżach Morza Kaspijskiego. W Polsce znany jest z Bieszczadów (Solina, Myczkowce, Dwernik i inne), pogranicza Gorców i Beskidu Sądeckiego, i Zamojszczyzny (Głowaciński, 1992). Materiały paleontologiczne wskazują, że w pliocenie na terenie naszego kraju wy­ stępował bliski do omawianego gatunek węża, zaś E. longissima pochodzi dopiero z osadów wczesnopleistoceńskich. Wąż eskulapa należy, na terenie naszego kraju, do form zagrożonych i ginących. Powodem tego jest niszczenie naturalnych jego siedlisk, tępienie przez ludzi oraz odłowy dokonywane przez hodowców i handlarzy. Podobnie jak wszystkie gady krajo­ we, jest gatunkiem podlegającym ścisłej ochronie. Gatunek: Gniewosz plamisty - Coronelía austríaca (Laurenti, 1768) Wąż ten, osiągający długość 4 5 -8 0 cm charakteryzuje się łagodnie zaokrąglonym pyskiem, słabo odgraniczoną od tułowia g łow ą oraz walcowatym , prawie jednakow ej grubości na całej swojej długości, tułowiem. Ogon stano­ wi ok. 1/6 długości ciała i zakończony jest kolcem. Głowę pokrywa 9 typowo ułożonych tarczek, z których najwięk­ sze s ą parietalne. Z okiem gra n iczą bezpośrednio zwykle trzecia i czwarta tarczka nadwargowa. Strona grzbietowa jest błyszcząca (podobnie jak i brzuszna), pokryta regu­ larnie sześciobocznym i łuskami leżącymi w 19 podłużnych rzędach. Tarczki brzu­ szne nie tw orzą krawędzi brzusznych, a ich liczba wynosi 153-199. Tarczek ogono­ wych je st z kolei 4 1 -7 0 par, zaś tarczki analne z reguły są 2. Barwa podstaw ow a grzbietow ej części ciała je s t brązow a z czerw onaw ym odcieniem . Pasm o środkow e je s t ja śniejsze od pow ierzchni bocznych. O bserw u­ je się rów nież w ystępow anie plam na głowie i tułow iu. W tyle głowy obserw ujem y ciem ną tró jką tn ą plam ę zachodzącą na szyję. Za tą plamą, u okazów typow o ubar­ w ionych, bie gną 2 lub 4 rzędy ciem nych plam (m ogą one być niekiedy różnie ze so bą połączone, w niektórych przypadkach tw orzony deseń do złudzenia przypo­ mina zygzak w ystępujący na grzbiecie żm ii). Boczne pow ierzchnie głowy, od otw orów nosow ych aż po p rzednią część tułow ia, p o kryw ają w yraźnie w idoczne ciem ne paski. O bszar leżący pod paskiem je st ja śn ie jszy od leżącego powyżej. Brzuszna strona ciała je s t najczęściej ciem no ubarw iona i pokryta różow ym i lub 90

Sb

Gniewosz plamisty Gniewosz plamisty z wyraźnym wzorem Nasłonecznione, ciepłe rumowiska m ogą być miejscem w ystępowania gniewosza plamistego

żółtaw ym i plam kam i. U barwienie postaci m łodocianych znacznie odbiega od form dojrzałych. Bardzo charakterystyczną cechą gniewosza jest okrągła źrenica oraz złocistożółta tęczówka. Dymorfizm płciowy jest słabo zaznaczony i przejawia się w różnej długości ogona samca i samicy (jest on dłuższy u samców) oraz bardziej czerwonawym, u tych pierw­ szych, ubarwieniem ich strony grzbietowej (barwa samicy je st bardziej popielata). Okres zimowania kończy się u omawianego gatunku w kwietniu i niedługo po tym przystępuje on do godów. Trwają one do końca maja, a niektórzy autorzy podają, że m ogą odbywać się dwa razy w roku (Juszczyk, 1987). W tym okresie samce są bardzo aktywne i agresywne. Młode uwalniają się z cienkich osłonek jajowych zaraz po wyda­ leniu przez samicę jaja. Rodzenie młodych ma miejsce w końcu sierpnia. Gniewosze to zwierzęta aktywne w ciągu dnia, z tym, że preferowany jest okres po­ ranny i przedpołudniowy (Juszczyk, 1987). Spotykane są w miejscach nasłonecznio­ nych, zarośniętych niezbyt gęstymi krzewami, w okolicach o lekkiej glebie lub na tere­ nach pokrytych piaskiem albo kamieniami. Potrafią dobrze pływać, lecz unikają wody. Chronią się pod głazami lub stertami kamieni. Niepokojone kąsają oraz wyrzucają cuchnącą zawartość gruczołów analnych. Gniewosze polują zwykle na jaszczurki, małe węże, a czasami, chociaż rzadko, na myszy, pisklęta czy płazy. Ofiarę duszą i dopiero potem pożerają. Wrogami gniewosza są, oprócz człowieka, ptaki drapieżne oraz niektóre ssaki. Areał zajmowany przez gniewosza obejmuje Europę Środkową od Portugalii i północ­ nej Hiszpanii, przez Grecję, Krym, Azję Mniejszą i Kaukaz na wschodzie, do Francji na zachodzie. Północną granicą jego występowania jest południe Norwegii i Szwecji. Omawiany gatunek spotykany jest zarówno w górach (tam dochodzi do granicy po­ wyżej 1000 m n.p.m.), jak również na niżu. Pomimo obserwowania jego obecności w różnych rejonach naszego kraju, zaliczyć go można do gatunków rzadkich, a jego populacje są nieliczne. Zagrożeniem są głównie ludzie mylący go ze żmiją.

92

Rodzina: Żmijowate - Viperidae Rodzina ta grupuje węże charakteryzujące się masywnym tułowiem, głow ą sercowatego kształtu oraz krótkim, dobrze w yodrębnionym ogonem. W ierzch głowy pokry­ ty jest drobnymi łuskami lub nieregularnego kształtu tarczkami, z których kilka jest w iększych (u niektórych gatunków tarcze takie m ogą być nieobecne). Oczy oddzie­ lone są od tarczek nadwargowych rzędem małych łusek lub tarczek. Źrenice przyj­ m ują postać pionowych szczelin. A parat jadow y tych węży je st szczególnie dobrze rozwinięty. C echują się bowiem występowaniem zębów jadowych typu Solenoglypha. Dwie ich pary leżą z przodu na kościach szczękowych (druga para to tzw. zęby za­ stępcze) i m ają zdolność odrastania. Zęby jadowe są połączone z kośćmi ruchomo, w związku z czym przy zam ykaniu paszczy przyjm ują ułożenie poziome i chow ają się w fałdach błony śluzowej, zaś przy jej otwieraniu ustaw iają się prostopadle do szczę­ ki. Ustawienie pionowe zębów nie jest jednak autom atyczne i uzależnione jedynie od otwarcia pyska, gdyż mięśnie prostujące zęby działają niezależnie od mięśni otwie­ rających paszczę. Zęby jadowe s ą znacznie w iększych od zębów chwytnych. Ich ka­ naliki jadowe łączą się z dobrze rozwiniętym i gruczołami jadowym i, leżącymi za okiem, nad szczęką górną. Zęby typu chwytnego występujące w pysku są silnie zre­ dukowane. Przedstawiciele opisywanej rodziny są niewielkich rozmiarów. Polują głównie na drobne ssaki (przeważnie gryzonie) oraz ptaki. Atakują ofiarę czatując w ukryciu, a zjadają ją dopiero po jej śmierci. Jad węży z rodziny Viperidae należy do grupy ja ­ dów hemolitycznych. W ielkość węży z opisywanej rodziny zawiera się pomiędzy 30 cm (żmija karłowa­ ta) a 1,8 m (żmija gabońska). Zaliczamy do niej dwie podrodziny: żmije właściwe (Viperinae) oraz grzechotniki (Crotalinae). Przedstawiciele pierwszej z wymienionych za­ siedlają Afrykę, Azję oraz Europę, przy czym najliczniej reprezentowane są w Afryce. Gatunki należące do drugiej podrodziny spotykane są głównie w Ameryce, jednak wy­ stępują również w Afryce, Azji oraz Europie. Różnica pomiędzy nimi polega na wystę­ powaniu u grzechotników głębokich jam ek między nozdrzami a oczami (brak ich u żmij właściwych). W miejscach tych leżą narządy termorecepcyjne (ich wrażliwość jest tak wysoka, że w yczuwają różnicę tem peratur ok. 0,003 stopnia Celsjusza.) Ponadto u ok. 30 gatunków grzechotników na końcu ogona występuje pozostałość po wylinkach, tworząc tzw. grzechotkę.

93

Gatunek: Żmija zygzakowata - Vípera bereus (Linnaeus, 1758) Jest to wąż dochodzący do 70 cm długości, o płaskiej i szerokiej głowie mającej trójkątny zarys. Jego pysk jest zaokrąglony i krótki. W yraźny odcinek szyjny oddziela głowę od grubego tułowia. Nasada ogona je st znacznie cieńsza od tułowia, a jego zakończenie silnie zwężone, z ostrym kolcem. W stosunku do pozostałej części ciała odcinek tylny je s t krótki. Na w ierzchniej stronie głowy w y­ stępują małe nieregularne tarczki oraz bardziej regular­ ne, w iększe. Tych ostatnich je st zwykle 5. Tarcza czoło­ wa z boków oddzielona je st od tarcz nadocznych rzędem niewielkich tarczek. O rbi­ tę oka otacza z przodu, od dołu i od tyłu 6 -1 3 nieregularnych tarczek. Na grzbiecie w ystępują wydłużone, lancetowate łuski rozm ieszczone zazw yczaj w 21 szeregach. Tarczek brzusznych jest 132-158, podogonowych 2 4 -4 6 par, zaś tarczka analna je st tylko jedna. Ubarwienie żmii zygzakowatej jest zmienne. Ogólnie można stwierdzić, że wystę­ pują trzy podstawowe barwy strony grzbietowej (brązowa, popielate i czarna) z cha­ rakterystycznym wzorem barwnym obejmującym także głowę i część ogonową. Na głowie obserwujemy zwykle plamę w kształcie mniej lub bardziej zniekształconej litery X. Od bocznej jej części, od okolicy nosowej poprzez oko, skroń i szyję ciągnie się, kontrastujący z białymi tarczkami nadwargowymi, ciemny pas. Z kolei grzbiet pokrywa zygzakowaty, ciemny pas (tzw. wstęga kainowa) biegnący do końca ogona. Po obu je ­ go bokach znajdują się pojedyncze, okrągłe plamy. Deseń ten może być silnie zm o­ dyfikowany. Z wymienionych odmian barwnych brązowa jest najczęściej spotykana, przy czym obserwujem y tutaj różne odcienie brązu. Żmije o takim ubarwieniu nazywa­ ne są miedziankami. Rzadziej od brązowych pojawiają się osobniki popielate (srebr­ ne), u których plamy i zygzak są intensywnie czarne. Jeszcze rzadziej pojawia się odmiana melanistyczna, całkowicie czarna, bez widocznych rysunków na powierzch­ ni ciała. Brzuszna powierzchnia ciała wszystkich odmian barwnych jest ciemna, je d ­ nobarwna lub z jasnym i plamkami. U większości odmian końcowy fragm ent brzuszne­ go odcinka ogonowego może być żółty. Dymorfizm płciowy żmii zygzakowatej jest słabo wyrażony. Samce m ają nieco bar­ dziej wydłużony odcinek tułowiowy, nieco dłuższy ogon i zw iększoną liczbę tarczek podogonowych. Zwykle są mniejsze od samic oraz jaśniej ubarwione o bardziej kon­ trastowym zygzaku. Żmija zygzakowata zapada w sen zimowy w październiku, a opuszcza zimowiska końcem marca lub na początku kwietnia, przy czym zazwyczaj samce pojawiają się nieco wcześniej. Niedługo po tym przystępują one do godów, których największe nasi­ lenie przypada w maju lub czerwcu (dla osobników żyjących w górach lub na obsza­ rach północnych). Dla samców charakterystyczny jest „taniec" godowy, w którego cza­ sie staczają walkę z rywalem. Jej wynikiem jest wycofanie się osobnika słabszego. 94

Żmija zygzakowata —odmiana brązowa W rejonach górskich żm ija zygzakowata może występować na słonecznych zboczach 95

Omawiany gatunek jest jajożyworodny, a zapłodnienie i rozwój jaj odbyw ają się w drogach rodnych samicy. W budowie odcinka jajowodu, gdzie odbywa się rozwój ja ­ ja, obserwujemy ciekawe zjawisko wytwarzania zawiązku łożyska, powstającego w wyniku ścisłego kontaktu naczyń kosmówki i omoczni zarodka z naczyniami krwio­ nośnymi ściany jajowodu. Umożliwia to przepływ substancji odżywczych, wody oraz produktów przemiany materii między zarodkiem a organizmem matki. Liczba rozwija­ jących się jaj wynosi od 5 do 18 sztuk, lecz część z nich obumiera. Młode rodzą się zwykle na końcu lipca, w sierpniu oraz we wrześniu. Młode są bardzo sprawne, mają rozwinięte zarówno zęby, jak i gruczoły jadowe. Okres aktywności żmii przypada na zmierzch oraz noc (tam, gdzie tem peratury są niskie, wykazuje jednak aktywność dzienną). Zdobycz tropi aktywnie, posługując się głównie węchem. Reaguje także na ruch ofiary. Jej pokarmem są zwykle małe ssaki, głównie gryzonie oraz owadożerne. Poluje również na pisklęta ptaków, żaby trawne, moczarowe oraz jaszczurki. Zdobycz atakuje po zbliżeniu się do niej na niewielką od­ ległość. Może dosięgnąć ofiarę znajdującą się w odległości równej ok. 1/3 długości własnego ciała. Kąsa tylko raz i czeka na paraliż ofiary. Działanie jadu jest błyskawicz­ ne, a do porażenia użyta zostaje tylko jego niewielka część. Zawarte w nim substan­ cje powodują uszkodzenie ścian naczyń krwionośnych oraz krzepnięcie krwi ofiary. Swoją zdobycz pożera zawsze od głowy. Żmiję spotkać można w różnych siedliskach. Jest ona gatunkiem ciepłolubnym. Występuje zarówno na polach uprawnych, jak i w lasach, na torfowiskach albo w są­ siedztwie zbiorników i cieków wodnych. Jest gadem dobrze pływającym i nie unika wody. Niewątpliwie można zaliczyć ją do zwierząt pożytecznych z punktu widzenia człowieka. Jest bowiem wielkim sprzymierzeńcem w walce ze szkodnikami upraw rol­ nych, głównie z myszami. Opisywany gad nigdy pierwszy nie atakuje. Czyni to w momentach silnego zagro­ żenia: przy próbie schwytania lub nadepnięcia. Ukąszony człowiek wymaga natych­ miastowego podania surowicy. Głównym zagrożeniem dla tego gatunku jest nagminne zabijanie go przez ludzi, często przez grzybiarzy, bowiem pod koniec lata i jesienią, po zimnych nocach, żmije wychodzą na odkryte tereny, aby się rozgrzać w promieniach słonecznych. W tym cza­ sie są one prawie całkowicie bezbronne i padają ofiarą ludzi. Naturalnymi wrogami tych węży są jeże, niektóre ptaki drapieżne, bociany oraz dziki. W naszym kraju żmija jest pospolita. Spotykamy ją zarówno w górach (gdzie do­ chodzi powyżej 1600 m n.p.m.), jak również na nizinach. Zasięgiem obejmuje Europę oraz północną Azję. Nie spotykamy jej na Półwyspie Pirenejskim, w południowej częś­ ci Półwyspu Apenińskiego, Bałkańskiego, na Krymie oraz w Irlandii.

96

\5b

Żmija w spinająca się po drzewie Żmija zygzakowata — odmiana brązowa Żmija zygzakowata - odm iana popielata

97

IV Obserwacje płazów i gadów w terenie Ponieważ wszystkie gady oraz większość gatunków płazów należą do zwierząt prawnie chronionych, wszelkie ich obserwacje powinny być dokonywane w ten spo­ sób, aby nie niepokoić tych zwierząt. W ykluczone jest też chwytanie ich do ręki i ob­ serwowanie z bliska, a także zakazana je st ich hodowla. Podpatrywanie rodzimych gatunków płazów i gadów jest trudne i w większości przypadków jest to zajęcie dla osób cierpliwych. Obserwacje należy przeprowadzać pojedynczo bądź w niewielkich grupach. W skazane jest posiadanie lornetki oraz no­ tatnika czy dyktafonu. Wszystkie nasze płazy ogonowe to zwierzęta o aktywności nocnej i próby zaobser­ wowania ich poza porą godową są raczej skazane na niepowodzenie. Nawet duże i jas­ krawo ubarwione salamandry spotkane w ciągu dnia są powolne i próbują się schować. Zachowanie traszek na lądzie również nie dostarcza zbyt wielu emocji i jest dosyć nud­ ne. Inaczej jest w trakcie pory godowej, kiedy zwierzęta te przybierają szatę godową i są w wodzie niezwykle aktywne. Do obserwacji musimy wybrać zbiornik o dużej przejrzy­ stości wody i dostępnej linii brzegowej. Trzeba zachowywać się spokojnie i w bezruchu obserwować traszki polujące albo będące w trakcie godów. Szczególnie atrakcyjne są gody największej z naszych traszek, a mianowicie traszki grzebieniastej, których samce posiadają na grzbiecie okazały grzebień. U traszek zwyczajnych często widzimy jak kil­ ka samców „zaleca się" do jednej samicy i można zauważyć ich przepiękne ubarwienie godowe oraz „taniec". W rejonach górskich najciekawsze są niewątpliwie gody traszki górskiej, której samce przybierają niebieskawe zabarwienie. Obserwacje traszki karpac­ kiej są trudne, a ich wygląd w trakcie godów jest mniej atrakcyjny. Spośród krajowych płazów bezogonowych niewątpliwie najwdzięczniejszym obiek­ tem do obserwacji są żaby z grupy zielonych. W ykazują one największą aktywność w ciągu dnia i lubią ładną słoneczną pogodę. W celu prześledzenia ich zachowania siadamy w pobliżu brzegu zbiornika, w którym płazy te występują, i za pom ocą lor­ netki podglądamy wybranego osobnika. Oczywiście, przy zbliżaniu do w ody możemy spłoszyć żaby, ale już po chwili naszego siedzenia w bezruchu powrócą one na swo­ je miejsca. W trakcie podpatrywania nie wykonujemy żadnych gwałtownych ruchów i zarówno lornetkę, jak i notatnik podnosimy bardzo powoli. Przy odpowiednim zacho­ waniu i dobrym wyborze miejsca mamy okazję żobaczyć sposób polowania, potencjal­ ne ofiary, a także zaobserwować, jak zachow ują się żaby wobec siebie. W ykazując 98

Jaszczurka zwinka jest wdzięcznym obiektem do obserwacji Jaszczurka wylęgająca się z jaja

99

nieco cierpliwości możemy poczynić wiele ciekawych obserwacji i sporządzić intere­ sujące notatki. Pozostałe płazy bezogonowe z powodu nocnego czy skrytego trybu życia są trud­ ne do obserwowania. Jedynie w czesną w iosną możemy oglądać gody żaby trawnej, moczarowej czy ropuchy szarej. Poza okresem godowym żabę traw ną i ropuchę sza­ rą możemy oglądać jedynie z pewnej odległości. Najlepiej przeprowadzać obserwację po deszczu, w ciepły wieczór, i najlepiej do tego celu nadają się oświetlone alejki par­ ków. Dorosłe żaby i ropuchy polują wówczas na asfalcie często bezpośrednio pod lampami, do których przylatują zwabione światłem owady. Pozostałe gatunki obserwujemy sporadycznie i na zasadzie przypadku. Nie nazywaj­ my bowiem obserwacją wypłoszenia żaby moczarowej, rzekotki drzewnej czy kumaków, które natychmiast starają się uciec czy schować. Również gody większości gatunków płazów ogonowych odbywają się nocą i możemy najwyżej posłuchać koncertów samców. Spośród gadów najwdzięczniejszym obiektem do obserwacji są kolonie jaszczurki zwinki (pomijamy tu oglądanie zachowań jaszczurki zielonej, ze względu na jej przy­ padkowe występowanie w naszym kraju). Spotyka się je często w miejscach bardzo dogodnych do obserwowania, a mianowicie na nasłonecznionych skarpach, skrajach borów czy nasypach. Postępujemy podobnie, jak w przypadku podglądania żab z gru­ py zielonych, siadamy i w bezruchu, za pom ocą lornetki, oglądam y zachowanie w y­ branego osobnika . czy osobników. Szczególnych emocji dostarcza podglądanie egzemplarzy tego gatunku w maju, kiedy samce przybierają przepiękne, zielone za­ barwienie ciała i toczą między sobą zażarte walki o samice. Dużo trudniejsze do obserwacji, ze względu na bionomię i środowisko życia, są ja szczurki żyworodne, a już w ogóle nie nadają się do tego celu padalce. W iększość węży, ze względu na rzadkość występowania i skryty tryb życia, nie nadaje się do obserwacji w warunkach naturalnych. W niektórych okolicach można za­ obserwować jednak polujące zaskrońce zwyczajne. Niestety, w większości rejonów naszego kraju te piękne węże są zaciekle zabijane i stale niepokojone, ale tam, gdzie nie czują się zagrożone, stanowią wdzięczny obiekt obserwacji.. Autorzy mieli okazję widzieć przedstawicieli tego gatunku w miejscach, gdzie nie był niepokojony, a nawet wręcz przeciwnie, był „dokarmiany" przez wędkujących małymi rybami. W ęże te prze­ bywały w sąsiedztwie wędkarzy i polowały w ich pobliżu, próbowały nawet, czasami skutecznie, wyciągać mniejsze ryby z siatek. Również w miejscach wyciągania sieci przez rybaków obserwowano te węże, w tym i całkiem młode osobniki, polujące na osłabione, małe ryby, a nawet zbierające śnięte sztuki z wody czy brzegu. Jeżeli ma­ my szczęście i znajdziemy się w okolicy występowania takich nie niepokojonych zaskrońców to ich widok w naturalnym środowisku pozostawia wiele wrażeń. Niezwykle widowiskowe są również gody i walki samców żmii zygzakowatej, które odbywają się w dzień i w czasie słonecznej pogody. Jednak ze względu na dużą płochliwość przedstawicieli tego gatunku w tym okresie tylko nielicznym szczęściarzom udało się widzieć ich zaloty.

100

V Zagrożenia i ochrona płazów i gadów w Polsce Gady i płazy to obecnie jedne z najbardziej narażonych na wyginięcie zwierząt w Polsce. Pomimo iż prawie wszystkie gatunki objęte są ochroną oprawną (okres ochronny m ają jedynie żaby z grupy zielonych), nie potrafią i nie m ogą się one przy­ stosować do przemian środowiska, zanieczyszczeń oraz do zmian krajobrazu. W a­ runkiem przetrwania płazów jest zachowanie niewielkich, zarośniętych oczek wodnych. Zwierzęta te nie m ogą się bowiem rozmnażać i rozwijać w dużych i głębokich zbiornikach. Niepozorne, zarośnięte akweny są najczęściej w ybiera­ ne przez ludzi na wysypiska śmieci, zarówno te legalne, jak i „dzikie . Przykła­ dów takiego traktowania środowiska przyrodniczego możemy spotkać aż nadto we wszystkich okolicach naszego kraju, a na obszarze Śląska zjawisko to przybrało katas­ trofalne rozmiary. Niestety, świadomość ludzi w sprawach ochrony przyrody i zacho­ wania jej jako wspólnego dobra jest wciąż tragicznie niska i nawet w prasie można nie­ kiedy spotkać artykuły mówiące pogardliwie o ochronie „jakichś tam żab” . Płazy w związku z cyklem rocznym i zamieszkiwaniem różnych siedlisk w za­ leżności od pory roku m uszą odbywać wędrówki. Po okresie zimowania udają się do najbliższych zbiorników wodnych w celu odbycia godów i złożenia jaj. Po tym okre­ sie opuszczają wodę i szukają miejsc, w których żerują. Z kolei pod koniec sezonu w e­ getacyjnego podążają na zimowiska. Latem, tysiące młodych, ledwo przeobrażonych osobników opuszcza środowisko wodne i wędruje w poszukiwaniu miejsc do życia na lądzie. Ten roczny cykl życiowy i związane z nim wędrówki sprawiają, iż przy obecnym stanie środowiska i tem pie jego przemian zagłada tych zwierząt jest tylko kwestią czasu. Coraz częściej, zwłaszcza w rejonach silnie przem ysło­ wych, trasy wiosennych i letnich wędrówek płazów są poprzecinane przez dro­ gi, place budów czy wykopy. Tysiące osobników, zarówno dorosłych, jak i m ło­ dych, ginie corocznie pod kołami samochodów. Pułapkami bez wyjścia są dla nich różnego rodzaju wykopy czy niezabezpieczone studzienki. Prawdziwym nieszczęściem są dla płazów i gadów wiosenne wypalania traw, przed którymi nie znajdują one ucieczki. Na spadek liczebności tych zwierząt nie­ bagatelny wpływ ma ich świadome lub nieświadome zabijanie przez ludzi. W parkach i ogrodach, w których są różnego typu sadzawki, żaby trawne i ropuchy szare składają skrzek bardzo w czesną wiosną. Niestety, z reguły zaraz po ich godach sadzawki te są czyszczone z zeszłorocznych roślin i liści, które wraz z tysiąca­ 101

mi brył i sznurów skrzeku są wyrzucane na śmietniska. Procedurę tę można ob­ serwować co roku (np. w tzw. parku Róż w W PKiW w Chorzowie). A przecież w yko­ nanie zabiegów pielęgnacyjnych późną jesienią uratowałoby życie tysiącom osobników płazów. Poważnym problemem stanowiącym zagrożenie dla płazów są także zanieczysz­ czenia wód, w których one zimują, odbyw ają gody i przechodzą przeobrażenie. Ponie­ waż zimujące płazy oddychają przez skórę, woda musi być silnie natleniona. Odpro­ wadzenie zim ą nawet niewielkich ilości zanieczyszczeń kończy się śm iercią zim ują­ cych osobników, a tragiczne skutki tych nieodpowiedzialnych działań są widoczne do­ piero wiosną. Płazy i gady zabijane są przez ludzi po prostu z bezmyślności i dla „zabawy”. Zjawisko to ma miejsce od dawna, ale najwyższa pora przeciwstawić się tym praktykom, chociażby poprzez właściwie przeprowadzoną edukację, zarówno w szkole, jak i w domu. Szokujące bywa obserwowanie, jak przy braku jakichkolwiek reakcji ze strony dorosłych ich „pociechy” baw ią się w parkach umyślnie rozgniatając kijanki lub zabijają kijami żaby i ropuchy. Szczególnie narażone na zabijanie przez ludzi są gady, zwłaszcza wszystkie ga­ tunki „wężopodobne”, włączając do tej grupy nawet bezbronnego padalca. Strach przed ukąszeniem w połączeniu z nieum iejętnością rozpoznawania gatunków przy­ czynił się już do wytępienia wielu zaskrońców, padalców, żmij i gniewoszy w różnych regionach naszego kraju. Należy zdawać sobie sprawę, iż płazy i gady stanowią element środowiska przyrod­ niczego, w którym i my żyjemy. Ich zniknięcie spowoduje reakcje, których skutków nie jesteśm y do końca w stanie przewidzieć. W iadomo jedynie na pewno, iż będą to zm ia­ ny bardzo niekorzystne. Coraz więcej ludzi rozumie konieczność ochrony tych zwierząt i stara się ochraniać je czynnie. Powstają różnego typu towarzystwa miłośników płazów i gadów, których członkowie starają się zapobiec ich zagładzie. Niektórzy ludzie należący do różnych towarzystw lub działający samotnie zajm ują się przenoszeniem płazów przez drogi, ustaw iają specjalne siatki zabezpieczające płazy przed wejściem na szosę (np. na tra­ sie relacji Katowice - Wisła), robią specjalne przejścia pod drogami czy też przenoszą z zasypywanych zbiorników płazy i ich larwy do innych akwenów. Niestety, ich praca traktowana jest najczęściej jako swojego rodzaju dziwactwo i niekiedy informuje się o tym w formie żartobliwej anegdoty. W wielu krajach w rejonie o szczególnym na­ sileniu wędrówek wprowadza się tablice ostrzegawcze czy nawet zamyka okre­ sowo fragm enty dróg w godzinach nocnych. W Polsce tego typu działań jest wciąż jeszcze zbyt mało. Los płazów i gadów zależy od ludzkiej świadomości, wrażliwości i rzeczywistej po­ trzeby ochrony przyrody. W prowadzenie kolejnych gatunków na listę zwierząt chronio­ nych nie wystarczy, aby je uratować. Jeżeli nie podejmie się skutecznych i konsek­ wentnych kroków w celu ochrony siedlisk tych zwierząt, to samo obięcie ochroną po102

W m iejscach sezonowych wędrówek płazów powinny, między innymi, pojawiać się takie znaki ostrzegawcze. N iestety s ą one bardzo rzadkie na polskich drogach Ruch kołowy zagraża także gadom. Przejechana żmija zygzakowata

fi'

"*V .% .. U,

f i103

szczególnych gatunków niewiele pomoże. W naszym kraju działania zgodne z pra­ wem, np. czasowe zamknięcie odcinka szosy czy ochrona fragmentu odcinka rzeki dokonywane w celu uniknięcia zagłady zwierząt prawnie chronionych, są podejm owa­ ne sporadycznie. Mimo to często odbierane są (tam, gdzie m ają miejsce) jako niepo­ trzebne fanaberie wymyślone przez garstkę „nieodpowiedzialnych” ekologów. Popie­ rając wszystkie inicjatywy mające na celu uratowanie płazów, gadów i innych zwierząt od zagłady musimy pamiętać, iż mogą być one skuteczne jedynie w połączeniu z właś­ ciwą edukacją obecnych i przyszłych pokoleń.

VI W ykorzystane piśm iennictw o: Bannikow, A.G. te all., 1977. O prjedjelitiel ziem nowodnych i pjesm ykajuszczihsja fauny SSSR., „Prosfjeszczjenije”, Moskwa. Berger, L., 1975. G ady i p la ży (Reptilia et Am phibia). Fauna słodkowodna Polski, 4, PWN Warszaw a-P oznań. Bieda, F., 1969. Paleozoologia; t. II. Strunowce, W ydawnictwa Geologiczne, W arszawa. Carroll, R.L., 1988. Vertebrate Paleontology and Evolution. Redpath Museum McGill University. W.H. Freeman and Company, New York. Dueilman, W., E., Trueb L. , 1994. Biology o f Am phibians. The Johns Flopkins University Press, Baltim oor and London. Dzik, J., 1992. Dzieje życia na ziemi, W ydawnictwo Naukowe PWN, W arszawa. Giowaciński, Z. (red. naukowy), 1992. Polska czerwona księga zwierząt. PWRiL, W arszawa. Jaroniecki, W., 1973. Gady jadowite - Atlas, Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych Warszawa. Juszczyk, W., 1987. Plaży i gady krajowe, PWN, Warszawa. Kulczycki, J., Żabiński J. , 1962. Jak pow stały gady. W ydawnictwa Geologiczne, W arszawa. Młynarski, M., 1966. Plaży i g a d y - Atlas, Państwowe Zakłady W ydawnictw Szkolnych Warszawa. Młynarski, M., 1971. Nasze gady. Państwowe Zakłady W ydawnictw Szkolnych, W arszawa. Młynarski, M., 1976. Nasze plaży. W ydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne Warszawa. Roćek, Z., 1985. Evoluce obratlovcou, Academ ia/Praha. Samek, A., 1992. Historya Naturalna obejm ująca Zw ierząt opisanie... Krajowa Agencja W ydawnicza, Kraków. Szarski, H., 1980. Historia zwierząt kręgowych. PWN, W arszawa

Zdjęcia: P. Nabożny - na okładce, na str. (po jednym zdjęciu): 1,3,6,9,25,33,35,36,37,39,41,53,59,81,85,87,91,95; (po dwa zdjęcia) 97,99 P. Arm atys - 54,69 S. Mittrus - 63,65 pozostałe: A. Herczek, J. Gorczyca

V:

104

V

L'ci osły eh

* !

,y
Herczek A. Gorczyca J. - Płazy i gady Polski. Atlas i klucz

Related documents

102 Pages • 26,501 Words • PDF • 3.9 MB

6 Pages • 2,155 Words • PDF • 604.5 KB

51 Pages • 3,246 Words • PDF • 1.9 MB

100 Pages • 36,080 Words • PDF • 5.4 MB

3 Pages • 427 Words • PDF • 155.9 KB

16 Pages • 8,388 Words • PDF • 273.8 KB

9 Pages • PDF • 1.7 MB

46 Pages • 27,503 Words • PDF • 384.3 KB

41 Pages • 8,266 Words • PDF • 1.4 MB

6 Pages • 1,402 Words • PDF • 308.9 KB

5 Pages • 818 Words • PDF • 177.6 KB

21 Pages • 239 Words • PDF • 7.9 MB